niedziela, 26 października 2014

30 Day Book Challenge - dzień 8


Dzień 8 - Najbardziej przeceniana książka
Witajcie w kolejnej odsłonie trzydziestodniowego targu książkowego. Dziś poruszam temat - według mnie - całkiem ciekawy, czyli utwory które miały mnie zachwycić, a jednak nie zachwyciły. Zapraszam :)

Absolutne sztandarowym przykładem książki, którą wszyscy wokół mnie się zachwycali (to jeszcze w gimnazjum było, a wtedy człowiek - wiadomo - głupi i naiwny...), jest Zmierzch Stephenie Meyer i cała związana z nim saga. Koleżanki polecały, wymieniały się kolejnymi  tomami, więc ja sobie zakupiłam swoje. Książka miała łączyć thriller z romansem (o ile pamiętam opis z okładki), a wyszło... wszyscy wiedzą jak. Saga Zmierzch zajmuje pozycję niekwestionowanego lidera wśród utworów przecenianych.

Kolejną książką, na której się zawiodłam (czytałam po angielsku, długo przed polską premierą - tak cudowna to miała być opowieść!), jest Obsydian Jennifer L. Armentrout, czyli pierwszy tom serii Lux. "Cudowny" Daemon mnie irytował, główna bohaterka (Kate? chyba tak miała na imię) podobnie, a już słodka do bólu zębów Dee była gwoździem do trumny kreacji bohaterów. Nie pojmuję fenomenu tej serii - szczególnie na amerykańskim Booktubie Lux ma szerokie grono fanów... Dlaczego?!

Pora na kolejny koszmarek czytany w języku oryginalnym przed polską premierą. Ukryte Kimberly Derting. Utwór miał potencjał, mógł stać się fajnym kryminałem/thrillerem dla młodzieży, ale autorka zarżnęła pomysł, wprowadzają romans. Ba, przesłaniając romansem wszelką rozsądną fabułę! W tenże sposób Ukryte pojawiło się w dzisiejszym zestawieniu.

Przejdźmy do książek, których nie czytałam "przed wszystkimi" (nie, nie wywyższam się w żaden sposób - nie mam lepszego określenia). Od razu przychodzi mi do głowy Pandemonium Lauren Oliver, drugi tom trylogii Delirium. Pierwsza część była ciekawa, miałam wysokie oczekiwania wobec drugiej (zwłaszcza że oceny na Lubimy Czytać były całkiem dobre), a tu taki zawód... Brak ciekawego pomysłu, nudni bohaterowie, przewidywalna fabuła. Nie, tego nie lubię!

Podobne zastrzeżenia mam wobec kolejnego drugiego tomu serii, mianowicie do Błękitu szafiru Kerstin Gier (Trylogia czasu tom 2). Nie wiem, skąd wzięły się te wspaniałe oceny w serwisach książkowych - przecież w tej książce właściwie NIC SIĘ NIE DZIEJE! Gwen i Gideon kilka razy skaczą w czasie, kłócą się ze sobą, godzą ponownie... i nic więcej! Tym bardziej sfrustrowana byłam, gdy nie mogłam wystawić książce gorszej oceny, ponieważ spodobało mi się kilka scen... Ale i tak się zawiodłam, liczyłam na coś ciekawszego!

Zbliżamy się do końca. Na końcu książka, której pojawienie się w dzisiejszym zestawieniu zaskoczy niejednego Czytelnika. Mój wybór padł na... Harry'ego Pottera i Insygnia Śmierci J.K. Rowling. Nie, nie przewidzieliście się. Siódmy tom popularnej sagi o młodym czarodzieju zawiódł mnie sromotnie. Było w nim coś dziwnego - coś "niepotterowego". Może za dużo śmierci; może dziwaczny, (w moim odczuciu pseudo-)psychologiczny rozdział na dworcu King's Cross; może Harry za bardzo się zmienił? A może to tylko ja się zmieniłam i żyłam pięknymi wspomnieniami o Harrym? Grunt, ze Harry Potter i Insygnia Śmierci okazał się wielkim zawodem, wbrew pochlebnym ocenom na serwisach książkowych.

Myślę, że na tym zamknę swoje zestawienie. Nie uwzględniłam w nim wielu szkolnych lektur, które miały być fajne (albo podobały się moim znajomym), a mnie się naprawdę nie podobały (np. Mały książę Antoine'a de Saint-Exupery'ego, Wesele Stanisława Wyspiańskiego).

Jakie książki są, według Was, przeceniane? Zgadzacie się z moimi wyborami, czy macie inne zdanie na temat moich "zawodów"?
Miłego dnia!

3 komentarze:

  1. Z opinią o "Zmierzchu" zgadzam się całkowicie, ale "Insygnia śmierci" wspominam bardzo przyjemnie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ze "Zmierzchem" się zgadzam, chociaż jeśli chodzi o mnie, w ogóle nie pojawiłby się w tym zestawieniu, bo teraz ma więcej antyfanów niż fanów. Za to totalnie nie zgadzam się z "Harrym" - to moja ulubiona część, zaraz po "Więźniu Azkabanu" i bez wątpienia najbardziej dojrzałą, jeśli można tak popisać książki.
    Ja na listę wpisałabym także "Serię o Dorze Wilk" Jadowskiej, "Niezgodną" i serię "Wybrani" Daugherty C.J.

    OdpowiedzUsuń
  3. Co jak co, ale z tym, że Insygnia Śmierci były przecenione się nie zgodzę w żadnym wypadku :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń