wtorek, 28 lutego 2023

"Córka Bogini Księżyca" Sue Lynn Tan

Jedna z piękniejszych okładek zeszłego roku. A jej wnętrze...?

Urzekające fantasy inspirowane legendą o Chang'e, chińskiej bogini księżyca.

Dorastająca na Księżycu Xingyin przywykła do samotności. Nie wie, że jest ukrywana przed Niebiańskim Cesarzem, który skazał jej matkę za kradzież eliksiru nieśmiertelności. Kiedy jednak magia Xingyin zostaje wykryta, dziewczyna musi uciekać z domu.

Trafia do Niebiańskiego Królestwa, krainy cudów i tajemnic. Ukrywając swoją tożsamość, korzysta z okazji, by uczyć się u boku syna cesarza. Opanowuje łucznictwo i magię, a między nią a księciem rozkwita uczucie.

Aby ocalić matkę, Xingyin wyrusza na niebezpieczną wyprawę, stawiając czoła legendarnym stworzeniom i okrutnym wrogom. Ale kiedy dochodzi do zdrady, a zakazana magia zagraża królestwu, Xingyin musi rzucić wyzwanie samemu Niebiańskiemu Cesarzowi.

Kupując Córkę Bogini Księżyca, wiedziałam o niej dwie rzeczy: ma przepiękną okładkę oraz opiera się na jakimś chińskim micie (nieznanym mi). Nie miałam pojęcia jednak, że ta opowieść tak niesamowicie mnie wciągnie! Mimo dużego zagęszczenia tekstu na stronie (font raczej drobny, interlinia niespecjalnie duża), przez pierwsze kilkanaście stron leciałam błyskawicznie. Z czasem moje zafascynowanie historią nieco przygasło (a może to tylko kwestia braku czasu na lekturę?), ale po kilku rozdziałach na powrót zalśniło jaśniej, jeszcze bardziej motywując do czytania... Aż przeczytałam ponad dwieście stron, byle dowiedzieć się, jak to się skończy!

poniedziałek, 20 lutego 2023

"Pachinko" Minjin Lee

Koreańska saga rodzina, współczesny klasyk i... mój ogromny literacki zachwyt!

Głęboko poruszająca i napisana z wdziękiem powieść śledzi losy koreańskiej rodziny na przestrzeni pokoleń, poczynając od początku XX wieku.

Sunja, dziewczyna z biednej, ale dumnej rodziny, zachodzi w nieplanowaną ciążę, co może okryć jej bliskich hańbą. Odepchnięta przez zamożnego kochanka znajduje ratunek w ramionach młodego ministra, który oferuje jej małżeństwo i nowe życie w Japonii.

Tak zaczyna się wciągająca saga o wyjątkowych ludziach w fascynujących czasach. Rodzina Sunji doświadcza wzlotów i upadków. Tęskni za ojczyzną, której nie zna, i stara się dostosować do miejsca, którego nie rozumie.

"Pachinko" to uniwersalna historia o tym, co muszą poświęcić imigranci, by znaleźć swoje miejsce w świecie.

🔸Finalistka National Book Award

🔸Jedna z dziesięciu najlepszych książek roku 2017 wg „The New York Times"

🔸Wyróżniona przez m.in. „USA Today”, „Washington Post” i „Boston Globe”

Lekturę Pachinko zaczynałam, nie wiedząc o fabule właściwie niczego. Miałam świadomość, że to jedna z tych świetnie ocenianych historii. Ach, no i wiedziałam, czym jest pachinko. Nie spodziewałam się, że tytułowa gra pojawi się w fabule tak późno, a wcześniej będzie działo się tak niewiele, a jednocześnie... tak wiele!

poniedziałek, 13 lutego 2023

"Droga Zoe" Philip Beard

Bardzo dobrze zrealizowana i wiarygodna opowieść o sposobach radzenia sobie z żałobą.

Opowieść o wielkich emocjach, które rozdzierają serce.

Oraz miłości, która uzdrawia...

Przygotowanie się na odejście najbliższych jest bardzo trudne, zwłaszcza na takie, które przychodzi znienacka. Wie o tym piętnastoletnia Tess DeNunzio, której siostra ginie potrącona przez samochód. Droga Zoe to poruszający list, który Tess pisze do zmarłej siostry. To szczere i intymne wyznanie układa się w niezwykłą opowieść o niej samej, przeżywaniu straty i samotności, odkrywaniu na nowo wspomnień, a przede wszystkim o tym, co tak naprawdę jest ważne.

Jedna z najlepszych powieści 2005 roku według „Booklist”!

Główną rolę w filmie na podstawie książki zagrała Sadie Sink, która podbiła serca widzów jako Max w kultowym serialu Stranger Things.

Droga Zoe to powieść spisana w formie listu – czy może raczej monologu – piętnastoletniej Tess DeNunzio do jej młodszej siostry, tytułowej Zoe. Co istotne, adresatka od jakiegoś czasu nie żyje. Protagonistka opowiada o swojej codzienności, ale pomiędzy jej słowami czają się nieprzebrane pokłady smutku i żalu, przede wszystkim do samej siebie. Drodzy Czytelnicy, przed Wami poruszająca historia żałoby i sposobów na jej przeżywanie.

poniedziałek, 6 lutego 2023

"Narodziny bohatera" Jin Yong

Przepełniona chwałą i patosem opowieść o sztukach walki i honorze, chińska aż do szpiku kości.

W świecie średniowiecznych Chin, w którym kung fu to magia, a królestwa bezwzględnie walczą o władzę, toczy się batalia o tytuł najlepszego wojownika i rodzi się niezwykły bohater.

Po tym, jak jego ojciec – wierny dynastii Song patriota – zostaje zamordowany przez wysłanników cesarstwa Jin, Guo Jing wraz z matką uciekają na równiny, gdzie rządzi założyciel imperium mongolskiego Czyngis-chan, by u niego i jego ludu szukać schronienia. Pewnego dnia Guo Jing będzie musiał stawić czoło swojemu śmiertelnemu wrogowi podczas walki w Gospodzie Pijanego Nieśmiertelnego, ale zanim się to stanie pod opieką Czyngis-chana i Siedmiorga Bohaterów z Południa doskonali swoje umiejętności w sztukach walki. Skromny, oddany, choć nie zawsze mądry, Guo Jing mierzy się ze swoim zarówno wspaniałym, jak i przerażającym przeznaczeniem. W podzielonym kraju, nie znając swojej przyszłości, Guo Jing musi lawirować pomiędzy miłością a wojną, honorem i zdradą, zanim stanie twarzą w twarz z własnym losem i zostanie bohaterem, którym przeznaczone było mu się stać.

Narodziny bohatera to pierwszy tom cyklu Bohaterowie Legendy Kondora, zaliczanego do literackiego, spotykanego chyba tylko w chińskiej kulturze, podgatunku wuxia (czytanego, mniej więcej, jako usia). Słowo to oznacza, w luźnym tłumaczeniu, bohaterów-wojowników i odwołuje się do opowieści, w których honorowi i odważni protagoniści, zwykle pochodzący z niższych klas społecznych, walczą o sprawiedliwość i próbują obalić uciskających lud agresorów lub przedstawicieli wyższych sfer. Choć gatunek ma swoje korzenie w literaturze, obecnie często adaptowany jest w formie komiksów, filmów, seriali czy gier wideo. Jeśli kojarzycie taki film jak Przyczajony tygrys, ukryty smok czy animację Kung Fu Panda (serio, serio, to też można zaliczyć do kina wuxia), mniej więcej wiecie, z czym mamy do czynienia.