Niesamowite zakończenie wciągającej trylogii, bawiące się oczekiwaniami czytelnika i do maksimum wykorzystujące potencjał stworzonego świata.
Bohater wieków rozpoczyna się z przytupem (ale nie trzęsieniem ziemi.. nie tym razem, panie Hitchcock), a potem napięcie rośnie! Zwieńczenie trylogii Ostatnie imperium (mam świadomość, że cykl otrzymał kolejne tomy kilka lat po publikacji Bohatera..., ale na potrzeby tej opinii pomińmy je) wprowadza do serii element apokaliptyczny - popiół pokrywa ziemie coraz grubszą warstwą, niszcząc ubogą roślinność, ludzie i zwierzęta głodują, mgły stają się coraz zuchwalsze, ziemia drży coraz częściej... Podczas gdy Z mgły zrodzony przedstawiał czytelnikowi reguły działania świata, Studnia wstąpienia koncentrowała się na polityce i problemach sprawowania władzy, tak Bohater wieków główny nacisk stawia na przetrwanie, za wszelką cenę.