poniedziałek, 15 listopada 2021

"Ponadnaturalne" Fabian Kobiałka

Debiutancka powieść fantasy młodego polskiego pisarza. Ciekawa, ale...

Czy możliwy jest bardzo dobry debiut w bardzo młodym wieku? Zdecydowanie tak! Fabian Kobiałka, 17-letni Autor powieści „Ponadnaturalne”, jest tego doskonałym przykładem. Jego pierwsza książka zaskakuje wartką, wciągającą i zupełnie niezwykłą historią przepełnioną ponadnaturalnymi istotami. Zdecydowany „must-read” dla miłośników wilkołaków, wampirów i smoków, a także wszystkich chętnych na dobrą przygodę!

Podobał mi się pomysł na świat przedstawiony w powieści. Rysująca się początkowo atmosfera niepewności, pewnego zagrożenia i obawy przed nieznanym wydała mi się interesująca. Doceniam także wartkie tempo akcji, brak dłużyzn i przygodowość historii.

Niestety to chyba jedyne dobre rzeczy, jakie mogę powiedzieć o Ponadnaturalnych. Brakuje mi w tej powieści opisów, czy to bohaterów i ich uczuć czy otoczenia. Autor przeskakuje pomiędzy istotniejszymi, napakowanymi akcją lub dialogami, scenami bez żadnego ostrzeżenia (to możnaby naprawić poprzez wprowadzenie choćby podziału na podrozdziały), nie dając czytelnikowi chwili na złapanie oddechu. Nie jest to męczące prawdopodobnie tylko dzięki niewielkiej objętości powieści (około stu stron), ale na dłuższą metę mogłoby uprzykrzyć lekturę.

Ponadnaturalnych wychwyciłam kilka luk fabularnych, przez co odnosiłam wrażenie, że czytam wybrakowaną powieść. Narracja co najmniej dwukrotnie sugerowała, że jakaś informacja została czytelnikowi podana już wcześniej, choć tak nie było. I nie chodzi tutaj o coś, co można by wydedukować. Prawdopodobnie największym niedopowiedzeniem, dość paradoksalnie, okazał się tu element fantastyczny. Powieść rozpoczyna się w "realistycznym" świecie, w którym wilkołaki czy wampiry to postaci z bajek, tymczasem bohaterowie bardzo szybko i bez większego problemu wierzą w rewelację, jakoby pewien biznesmen był wampirem. Dalej wątek nadprzyrodzony prowadzony jest poprawnie, choć bez fajerwerków, aż do wielkiego, przeszarżowanego finału, który skojarzył mi się ze starymi filmami ze Scooby-Doo.

Z powodu pędzącej akcji nie mamy czasu na poznanie bohaterów. Odniosłam wrażenie, że nawet protagoniści opisywani są za pomocą jednej-dwóch cech, przez co ciężko im nawet kibicować. Niektóre ich decyzje zdawały mi się nieodpowiednie dla ich wieku... Chociaż nie, cofam: w wieku circa piętnastu lat każdemu zdarza się chcieć "przykozaczyć". Ale chyba od tego są dorośli, by temperować destrukcyjne zapędy młodzieży? W Ponadnaturalnych zachowują się równie nieodpowiedzialnie i absurdalnie - a zaserwowane wyjaśnienie wydało mi się niesatysfakcjonujące.

Na tle powyższych mankamentów pewna niekonsekwencja nazewnicza - bohaterowie noszą polskie imiona i nazwiska, ale zamieszkują miasta o nazwach anglojęzycznych i chodzą do szkoły stylizowaną na amerykańską - staje się drobnostką. Podobnie chwilowa, niewytłumaczona nijak, zmiana narracji, która przez cały czas trwania powieści towarzyszy Fabianowi, a na jedną scenę przeskakuje do jego przyjaciela.

Podsumowując, Ponadnaturalne skusiło mnie ciekawym pomysłem, ale jego wykonanie pozostawia sporo do życzenia. Żałuję, że Autor nie dodał nieco więcej statycznych elementów, które mogłyby dookreślić świat przedstawiony. Wierzę, i mam nadzieję, że Fabian Kobiałka nie porzuci marzenia o pisaniu i jeszcze powróci na rynek z nieco bardziej dopracowaną historią.

Za możliwość lektury dziękuję Wydawnictwu Borgis.

Ocena końcowa: 3+/6

 

Tytuł: Ponadnaturalne
Autor: Fabian Kobiałka
Wydawnictwo: Borgis
Data wydania: 5 października 2021 r.
Ilość stron: 108

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz