poniedziałek, 8 maja 2023

"Limes Inferior" Janusz A. Zajdel

Moja druga w życiu książka autorstwa Janusza Zajdla. Naprawdę ciekawa i wciągająca, niestety... do czasu.

W absurdalnym, sztucznie wykreowanym świecie Argolandu, nic nie jest tym, czym się na pierwszy rzut oka wydaje. Drobny kombinator dzięki sprytowi i inteligencji odkrywa prawdę o pozornie idealnym porządku społeczno-ekonomicznym.

Sztandarowa powieść Janusza A. Zajdla, twórcy nurtu fantastyki socjologicznej w Polsce. Główny bohater, Adi Cherryson, alias Sneer, wzorowany jest na postaci kolegi po piórze, Adamie Wiśniewskim-Snergu. Stanisław Lem uznał "Limes inferior" za najoryginalniejszą polską powieść SF, jaką czytał.

Limes Inferior intryguje od niemal pierwszych stron. Autor wrzuca czytelnika w nieco absurdalny, ale bardzo ułożony i na pozór idealny świat. Ziemia podzielona została na enklawy, a ich mieszkańców, w oparciu o ich poziom intelektualny, przyporządkowano do jednej z siedmiu klas. Obywatele szóstej kategorii uznawani są za najgłupszych, zaś kategorii zerowej - najmądrzejszych. Obywatele kategorii czwartej, piątej i szóstej nie pracują: otrzymują od władz środki finansowe wystarczające do życia. Dopiero od klasy trzeciej w górę można ubiegać się o pracę zawodową. Każdy może ubiegać się o ponowny test inteligencji, by na jego podstawie awansować (ewentualnie zdegradować się) społecznie.

Jak możecie się domyślić, w takim na pozór idealnym układzie da się znaleźć kilka miejsc do nadużyć. Jednym z takich "nadużywaczy" jest protagonista Limes Inferior, mężczyzna o pseudonimie Sneer, który zajmuje się liftingiem, czyli podnoszeniem kategorii społecznej innych osób, samemu jednocześnie pozostając jedynie czwartakiem. Istotną rolę odgrywa także jego znajomy, który zostaje zaangażowany w nieco większy przekręt związany z machlojkami natury finansowej. Niemniej, czytelnik podąża przede wszystkim za Sneerem i to dzięki niemu poznaje wykreowany przez Autora świat. Widzi, jak protagonista nagina kolejne zasady i zwraca na siebie uwagę pewnych osób, których spotkanie doprowadzi go do miejsc, o których istnieniu nikt nie miał pojęcia.

Pomysł na świat oraz kreacja nieidealnego protagonisty bardzo przypadły mi do gustu. Janusz A. Zajdel zaplanował ciekawą intrygę, rzucał pod nogi Sneera całkiem wiarygodne kłody i osadził jego perypetie w interesującym świecie. Powieść spisano dynamicznie, chociaż nie udało jej się uniknąć dłużyzn. Pojawiają się ona głównie w chwilach, kiedy Autor uznaje, że powinien dorzucić kolejne informacje o wykreowanym uniwersum. Pisarz zazwyczaj wkłada te detale w usta bohaterów, którzy serwują je w postaci monologów. Im więcej elementów świata przedstawionego poznawałam, tym bardziej zastanawiałam się, do czego to wszystko zmierza. I niestety, ostatnie kilkadziesiąt stron Limes Inferior trochę zepsuło mi odbiór tej powieści. Nawet jeśli ostatni wewnętrzny monolog Sneera pozostawił po sobie dobre, intensywne wrażenie, nie przypadła mi do gustu rewelacja wprowadzona nieco wcześniej. W moim odczuciu, całość spięłaby się lepiej, gdyby nakreślonego pod koniec wątku nie było. Po zakończeniu lektury w moim umyśle pojawiła się wprawdzie myśl, że może stanowi on jedynie próbę zmylenia bohatera (a tym samym czytelnika) i namieszania mu w głowie, tak by nie wiedział, co jest prawdą a co nie (bardzo podobało mi się, jak zrobiono to w Metrze 2035 Dmitriya Glukhovskiego). Nie ma jednak ku temu przesłanek - wielka nowina z ostatnich rozdziałów przedstawiona została jako niezaprzeczalny fakt (w obrębie uniwersum oczywiście) i ostatecznie zepsuła mi całą tę powieść.

Podczas lektury Limes Inferior bawiłam się dobrze, pozostawałam zaagażowana i zaintrygowana, a przede wszystkich zachwycona pomysłem na idealnie nieidealny świat, nieco podobny do tego z Nowego wspaniałego świata Aldousa Huxleya. Tym bardziej ubolewam, że pod sam koniec Janusz Zajdel dorzucił do tej powieści pewien element niepasujący do wcześniej spisanej całości.

Ocena końcowa: 5-/6

 

Tytuł: Limes Inferior
Autor: Janusz A. Zajdel
Wydawnictwo: Aleksandria
Data wydania: 2010 r.(premiera 1982 r.)
Długość audiobooka: 9 godzin 7 minut

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz