piątek, 2 stycznia 2015

Rok 2014 - podsumowanie

Witajcie!
Tę noworoczno-sylwestrową notkę miałam zamiar publikować w środę, ale stwierdziłam, że wybiorę na nią "nierecenzyjny" dzień.
Na samym początku:

Wszystkim Czytelnikom i Fanom Moich Czytadeł życzę spełnienia najskrytszych marzeń, realizacji wszelkich noworocznych postanowień (o ile takowe macie), zdrowia oraz mnóstwa czasu na czytanie (oby jak najlepszych) książek
Teraz przejdźmy do podsumowania. Nie robiłam podsumowań miesięcznych - bo i po co? - ale na roczne postanowiłam się pokusić. Zatem: w roku 2014 przeczytałam 56 (i trzy połówki *) książek, co daje ponad 23 260 stron (wg Goodreads, przeczytane pozycji liczyły sobie 23 264 stronice). A także, jakby na to nie patrzyć, ponad jedną książkę na tydzień.
Wprawdzie nie jest to mój rekord (najwięcej przeczytałam - wg Goodread - w roku 2011: 98 książek i ponad 32 tysiące stron :o !), ale to było jeszcze liceum, koniec drugiej klasy i początek maturalnej.
* Skąd połówki? W ubiegłym (już) roku zaczęłam tłumaczyć I hunt killers, pierwszy tom serii o Jasperze Dent pióra Barry'ego Lygi, i jednak nie udało mi się go ukończyć (tłumacząc też czytam, więc...). W poniedziałek przed sylwestrem zaczęłam także lekturę Love, Rosie Cecylii Ahern, ale ta książka jako pierwsza trafiła na półkę książek ukończonych w 2015 roku. Dodatkowo zaczęłam zapoznawać się ze Światem Lodu i Ognia, czyli pięknie wydanym woluminem rozszerzającym uniwersum wykreowane przez George'a R.R. Martina.

Cieszy mnie to, iż w 2014 przetłumaczyłam pięć książek: The Madman's Daughter oraz Her Dark Curiosity Megan Shepherd, The Ring of Solomon Jonathana Stroud, Rage Jackie Morse Kessler, a ostatnio Sanchez: A Christmas Carol Anonima. Satysfakcja z poszerzania słownictwa, dostarczania Polakom ciekawych historii... tego nie można opisać słowami :)

W 2014 roku niejako reaktywowałam Moje Czytadła - może od tego powinnam zacząć to podsumowanie. Opublikowałam 125 postów - całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, że pierwsze pięć miesięcy tego roku (więc 41,6% roku) to ledwie 28 wpisów (około 22% wszystkich wpisów). Tym samym a.d. 2014 został rokiem z największą ilością postów opublikowanych na Moich Czytadłach :D Nie spodziewałabym się, biorąc pod uwagę studia na dwóch kierunkach oraz wakacyjną pracę!

W roku 2014 rozpoczęłam na blogu aż trzy cykle! Najpierw pojawiło się Obecnie się czyta, w którym informuję Was o swoich czytelniczych postępach, jednocześnie dając do zrozumienia, jakich recenzji możecie spodziewać się w najbliższym czasie. Niedługo później zapoczątkowałam Gdzie ta polska wersja?, w którym przypominam Wam o kontynuacjach serii, których w Polsce nie widzimy, a często chcielibyśmy zobaczyć. W okolicach wakacji zaczęłam 30 Day Book Challenge, który realizuję co dwa tygodnie, na przemian z Gdzie ta polska wersja? Dwukrotnie opublikowałam też Książkowe rozważania, jedne dotyczące walentynek, drugie Dnia Ojca.

Nie rozpoczęłam żadnej współpracy z wydawnictwem, choć utrzymuję kontakt z Wydawnictwem Rebis oraz Instytutem Wydawniczym Erica, kilkakrotnie otrzymałam też pojedyncze egzemplarze za pośrednictwem Business & Culture. Miałam niezapomnianą okazję spotkać się z panią Lauren Beukes, kiedy ta przebywała w Polsce w marcu, wybrałam się także na Polcon do Bielska-Białej.


Na rok 2015 zaplanowałam sobie udział w Książkowym wyzwaniu 2015. Już czuję, że będę miała problemy z realizacją niektórych punktów (np. bez ludzi czy zaczęłam kiedyś czytać, ale nie skończyłam - bo raczej kończę książki :P), ale postaram się. Że nie wspomnę, że muszę dowiedzieć się, co oznacza słowo "epistolarna"... Dobra, już wiem - o myślę, że to wyzwanie zrealizowałam, kończąc w tym roku Love, Rosie :D Co drugi głupi ma szczęście!
Rok 2015 upłynie mi także pod znakiem niekupowania książek. Ostatnio stwierdziłam, że mam tyle nieprzeczytanych pozycji, że muszę się w końcu z nimi uporać. Przeczuwam jednak, iż realizacja tego założenia będzie trudna, bo już w marcu mam imieniny i Mama pewnie postanowi mi coś kupić. Do tego mieszkam blisko taniej księgarni... los codziennie wystawia mnie na próbę ;)

Jeszcze raz, wszystkiego najlepszego w roku 2015! Do usłyszenia w niedzielę :)

2 komentarze:

  1. Piękny wynik ;) Też biorę udział w tym wyzwaniu ;) U mnie "Love, Rosie" przypadło na grudzień, ale mam już innego kandydata aby wypełnić akurat ten punk z listy ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne wyniki :) Życzę żeby ten rok był jeszcze lepszy :)

    OdpowiedzUsuń