Pierwsze miejsce w rankingu zmotywowało mnie do sięgnięcia po tę książkę. Po Błękicie szafiru byłam daleka od zachwytów, a Zieleń szmaragdu miała być lepsza...
Cóż, póki co nie do końca jest. Niby wątek zaginionego chronografu posuwa się nieco do przodu i mam nadzieję, że końcówka tego tomu mnie pozytywnie zaskoczy. Bo na razie Gwen PONOWNIE trafiła na bal z przeszłości. Bo na razie Kerstin Gier - zamiast skupić się na posuwaniu fabuły do przodu - raczy mnie opisami sercowych rozterek bohaterki oraz konfliktu z rudowłosą Charlottą. Nie tego oczekiwałam po Trylogii czasu, nawet jeśli jej główną protagonistką miała być nastolatka z problemami.
Postęp: 53%
Czytaliście ostatni tom Trylogii czasu? Czy fabuła jest warta tej pięknej okładki? :)
A teraz do rzeczy, czyli wyniki rozdania Swobodnej!
Zgłosiło się siedem osób, którym bardzo dziękuję za zainteresowanie. Po przeczytaniu odpowiedzi większości z Was, okazało się, że nie tylko ja - wybierając pomiędzy przystojniakiem, gwiazdorem i słodziakiem - wybrałabym tego najsłodszego :D
Zatem do sedna! Maszyna losująca z karteczkami z Waszymi nickami została przygotowana
Ślepy los sprawił, że wyciągnęłam następującą karteczkę:
Zwyciężczyni zostanie o tym fakcie poinformowana także mailowo. Gratuluję szczęścia :)
Mnie ostatnia część Trylogii Czasu bardzo się podobała :) Ale najlepszy jest chyba drugi tom :P
OdpowiedzUsuńSuper! Strasznie dziękuję :D Już się nie mogę doczekać!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwyciężczyni!
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratulacje ;)
OdpowiedzUsuńMnie 3 tom zawiódł, oczekiwałam czegoś innego. Ale tak zła znowu nie jest. Zakończenie mnie zaskoczyło i jednocześnie rozczarowało.
A ja z bliska - też okolice Nowego Sącza :)