Sherlock nie żyje? Zaginął? Wiadomo, że miał spotkać się ze swoim wrogiem, profesorem Moriartym. Czy do spotkania doszło? Co się stało z samym Moriartym, który także zniknął jak kamień rzucony w wodę? Narratorem jest tu członek amerykańskiej agencji detektywistycznej Pinkertona, który poszukuje Clarence'a Devereux, a ten ponoć sprzymierzył się z profesorem.
Nie miałam okazji czytać "oryginalnych" przygód Sherlocka (tu nawet Sherlocka - podobno - nie ma!), ale nagromadzenie tajemnic, "oczywistych" wniosków i niejasności jest zatrważające. No i postać detektywa ze Scotland Yardu, niejakiego Athelneya Jonesa... jest bardzo intrygująca.
Natknęłam się na kilka odwołań do utworów sir Arthura Conan Doyle'a, m.in. do Studium w szkarłacie. Gratka dla fanów ;)
Postęp: 44%Nie miałam okazji czytać "oryginalnych" przygód Sherlocka (tu nawet Sherlocka - podobno - nie ma!), ale nagromadzenie tajemnic, "oczywistych" wniosków i niejasności jest zatrważające. No i postać detektywa ze Scotland Yardu, niejakiego Athelneya Jonesa... jest bardzo intrygująca.
Natknęłam się na kilka odwołań do utworów sir Arthura Conan Doyle'a, m.in. do Studium w szkarłacie. Gratka dla fanów ;)
Co Wy obecnie czytacie? Czytaliście / zamierzacie przeczytać Moriarty? Czy raczej unikacie "nieoryginalnego" Sherlocka?
Pierwszy raz słyszę o "Moriarty", a sama czytam "Dżumę" i "Inny świat" - tak bardzo maturalnie... ;)
OdpowiedzUsuńCzekaj, co?! Książka dla fanów Sherlocka a ja jej nie czytałam?! Jak to się mogło stać?
OdpowiedzUsuńhttp://to-read-or-not-to-read.blog.onet.pl
"Moriarty" w planach :)
OdpowiedzUsuńTrzymałam dziś tę książkę w ręku, ale w końcu jej nie kupiłam. Ale i tak jestem pewna, że prędzej czy później dorwę tę pozycję :)
OdpowiedzUsuń