Autor: Sara Shepard
Seria: Pretty Little Liars, #1
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 22 sierpnia 2011 r. (premiera: październik 2006)
Ilość stron: 288
Nastoletnie przyjaźnie - mogą trwać tylko chwilę, przez szkolne lata, albo dłużej, aż do śmierci. Jedną z najczęstszych przyczyn ich rozpadu jest zdrada sekretu. Nawet jeśli nigdy nie wyjdzie to na jaw...
Pensylwania. Alison, Emily, Hanna, Spencer i Aria są przyjaciółkami, wśród których to ta pierwsza wiedzie prym, jest "gwiazdą". Jednak Alison znika, zostaje uznana za zaginioną, a drogi pozostałych dziewczyn rozchodzą się. Kilka lat później, gdy każda z nich właściwie zapomniała o smutnych wydarzeniach z przeszłości i ma własne, nowe życie, ich losy zaczynają się ponownie splatać. Nieznany nadawca, podpisujący się jako "A.", zaczyna wysyłać im wiadomości wskazujące, że nie tylko je obserwuje, ale też zna najpilniej strzeżone sekrety. Sekrety, które znała jedynie zaginiona Ali...
Przez większość książki poznajemy kolejne bohaterki, ich przeszłość oraz teraźniejszość. Autorce najwyraźniej bardzo zależy, by czytelnik rozróżniał postacie, ponieważ każdej przypisuje dość odmienny zestaw cech. Nie chcę zdradzać zbyt wiele sekretów fabuły, napiszę więc tylko, że ich charaktery są wyraźnie zarysowane i dość realne. Nie udało się uniknąć pewnej naiwności i schematyczności, ale o tym za momencik.
Wspomniana schematyczność wynika ze sposobu prowadzenia akcji. Pani Shepard w pierwszym tomie, chcąc jak najlepiej wprowadzić czytelników w akcję, koncentruje się na życiu codziennym swoich bohaterek: szkoła, imprezy, zajęcia pozalekcyjne (swoją drogą, dziewczyny mają bardzo napięte grafiki, jak ja w zeszłym roku ;)), chłopaki, koleżanki, zakupy... To wszystko dobrze znamy. Nie myślcie jednak, że jest nudno! Autorka nie próżnuje, szybko ujawnia główny wątek historii, czyli wiadomości od nieznajomego/nieznajomej, zaczyna wiać grozą. Kto i jak obserwuje nastolatki? Skąd zna przeszłość? Czyżby Alison wróciła...?
Książka niesamowicie mnie wciągnęła. Duży wpływ miał na to przyjemny, młodzieżowy język i świetne polskie tłumaczenie. Narracja prowadzona jest z perspektywy trzeciej osoby, więc niewiele miejsca poświęca się na wewnętrzne rozterki. Są one obecne, ale w rozsądnej dawce. Opisy otoczenia też są zwięzłe, dominują dialogi. I marki ubrań - tak jak w Błękitnokrwistych, autorka sypie obco brzmiącymi nazwami, które (przynajmniej mnie) nic nie mówią. To taki drobny mankament.
Po skończeniu lektury żałowałam, że to już. Ostatnie strony zapowiadają naprawdę emocjonującą kontynuację przygód młodych Amerykanek, na szczęście druga część po polsku ma ukazać się niedługo. Zastanawia mnie jednak ilość tomów: na ten rok zapowiedziana jest premiera "dziesiątki", a to podobno jeszcze nie koniec. Mam nadzieję, że akcja nie będzie się ciągnąć, "byle więcej sprzedać i zarobić".
Kłamczuchy mnie zafascynowały. Lekka, zwyczajna, romantyczna młodzieżówka okazała się dodatkowo ciekawą młodzieżówką z horrorem w tle. Owszem, to dopiero wprowadzenie do dłuższej serii, ale liczę, że autorka w kolejnych tomach nie zawiedzie. Żywy język, ciekawe bohaterki i niepowtarzalne przygody - nic, tylko czytać!
Ocena końcowa: 5/6
Polecam: poszukującym młodzieżowych historii "z dreszczykiem"
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Otwartego.
Serdecznie dziękuję!
Bardzo lubię serial na podstawie książki i już nie mogę się doczekać, kiedy w moje ręce wpadnie ta wersja przygód Arii, Hanny, Spencer i Emily. :)
OdpowiedzUsuńChętnie poszukam, choć od młodzieżówek stronię, ta akurat mnie interesuję:)
OdpowiedzUsuńMłodzieżówka z horrorem w tle? To coś zdecydowanie dla mnie, dlatego chętnie rozejrzę się za tą pozycją.
OdpowiedzUsuńSerialu nie widziałam, ale to chętnie bym przeczytała. Spodziewałam się, że dostanę to od Otwartego, ale ostatnio obiecują, a nic nie przysyłają
OdpowiedzUsuńMożliwe, że przeczytam. Trochę jednak martwią mnie marki ubrań. Mam nadzieję, że nie będzie to aż tak przerażające, jak w Błękitnokrwistych
OdpowiedzUsuńMirandaKorner - serial podobno diametralnie różni się od książki. Niemniej mam ochotę na seans, żeby się sama przekonać :)
OdpowiedzUsuńMatt - domyślam się, że Tobie - chłopakowi - jeszcze trudniej to przełknąć ;)
Mery - gorąco zachęcam, nie powinnaś być rozczarowana
cyrysia - mam nadzieję, że takie połączenie Ci się spodoba
Kobra - daj im czas, może po prostu poczta "strajkuje":/
Przepowiednia - tutaj jest właściwie to samo co w "Błękitnokrwistych", ale dużo lżej to odczułam (chyba kwestia tego, że fabuła ciekawsza)
ja też chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńUuu, historia z dreszczykiem? Do tej pory myślałam że ta książka to raczej romansidło a tu jakieś horrory w tle... :) Skoro polecasz, chętnie przeczytam! Tylko kiedy ja na to znajdę czas? :)
OdpowiedzUsuńChyba na nią zapoluję ;)
OdpowiedzUsuńMam mieszane uczucia co do tej książki, nie jestem pewna czy poszukuję młodzieżowych historii z dreszczykiem.
OdpowiedzUsuńSerial jest cudowny, wspaniały i genialny ;) Serio, to nie ironia. Tym bardziej MUSZĘ przeczytać książki z tej serii.
OdpowiedzUsuń