Wszystko, co wiedziała Aoife, było kłamstwem. Jej brata nie ma w Ravenhouse. Jej najlepszy przyjaciel nie jest tym, za kogo go brała. I nie ma czegoś takiego jak Nekrowirus. Jej matka nie oszalała z powodu nieznanej choroby, jest tylko uczulona na żelazo. Jak jak Aoife. Ponieważ ona nie jest zwyczajna. Tak jak jej brat, Conrad, jest w połowie człowiekiem i w połowie Fae, z krainy Cierni. Teraz jest zbiegiem i zaczyna rozumieć, że zniszczenie Silnika Lovecrafta było tylko początkiem katastrofy.
Jej świat rozpada się, kiedy rozpoczynają się sny. Sny o tajemniczej postaci każącej jej iść na północ, na lodowe pustkowia Koła Arktycznego, i znaleźć Braterstwo Żelaza. Posiada ono sekret, który może przywrócić ład na świecie: przedmiot znany jako Zegar Koszmarów, który można posiąść jedynie we snach. Ale czy artefakt da radę naprawić to, co zniszczyła Aoife? Może ktoś wykorzystuje ją do narzucenia na świecie swojego porządku?
Jej świat rozpada się, kiedy rozpoczynają się sny. Sny o tajemniczej postaci każącej jej iść na północ, na lodowe pustkowia Koła Arktycznego, i znaleźć Braterstwo Żelaza. Posiada ono sekret, który może przywrócić ład na świecie: przedmiot znany jako Zegar Koszmarów, który można posiąść jedynie we snach. Ale czy artefakt da radę naprawić to, co zniszczyła Aoife? Może ktoś wykorzystuje ją do narzucenia na świecie swojego porządku?
Co to jest? Drugi tom Żelaznego Kodeksu, kontynuacja Żelaznego ciernia.
Dlaczego? Przyznajcie, że opis brzmi dość ciekawie. Nawet dla osoby, która nie miała wcześniej styczności z twórczością Caitlin Kittregde.
Szanse na wydanie? Nikłe. Wydanie tego tomu nie leży w najbliższych planach Wydawnictwa Jaguar.
Dlaczego? Przyznajcie, że opis brzmi dość ciekawie. Nawet dla osoby, która nie miała wcześniej styczności z twórczością Caitlin Kittregde.
Szanse na wydanie? Nikłe. Wydanie tego tomu nie leży w najbliższych planach Wydawnictwa Jaguar.
Czytaliście Żelazny cierń? Myślicie, że Jaguar jednak wróci do tej trylogii?
Nie czytałam tomu pierwszego, pewnie dlatego nie odczuwam braku tej książki na polskim rynku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, naczytane.blog.pl