Tytył: Faza druga: Głód (org. Hunger)
Autor: Michael Grant
Seria: Gone - Zniknęli, #2
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 17 lutego 2010 (świat: maj 2009)
Ilość stron: 544
Pierwszy tom serii zebrał bardzo dobre recenzje nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Także ja dałam się wprowadzić do tego alternatywnego, brutalnego świata pozbawionego kontroli dorosłych. Nie mogłam nie sięgnąć po drugi tom o wiele mówiącym tytule "Głód".
Od początku ETAPu minęły już trzy miesiące. Kilku nastolatków odeszło, ale znakomita większość z nich wciąż tkwi w pułapce. Nadchodzi nieuniknione: młodzieży zaczyna brakować jedzenia. Dodatkowo, coraz więcej dzieciaków odkrywa w sobie nadprzyrodzone moce. Nie wszyscy są z tego zadowoleni: ci "zwyczajni" czują się gorsi, mają wrażenie, że "mupom" (jak zaczynają nazywać obdarzonych) powodzi się lepiej. Dodajmy do tego groźne mutacje, na przykład krwiożercze ogromne gąsienice, a otrzymamy (zbliżony) obraz tego, co dzieje się w Fazie drugiej.
To nie wszystkie problemy, z którymi muszą się zmierzyć Sam, Astrid, Edilio, Quinn i ich towarzysze. Do dzieci, które poznaliśmy w Fazie pierwszej, dochodzą zupełnie nowi bohaterowie. Każdy z nich ma swoje problemy, do których dochodzi walka o jedzenie i przeżycie. Robi się jeszcze dramatyczniej, część obdarzonych mocami nastolatków terroryzuje pozostałych, także "zwyczajni" organizują ruch oporu.
Nie chciałabym żyć w takim świecie, tego jestem pewna. Jednak czytanie o takiej sytuacji sprawia mi... przyjemność. Nie, to złe słowo. Z łatwością wsiąknęłam w świat przedstawiony, co jest zasługą realistycznych postaci i żywego języka. Akcja płynie warto i obfituje w niespodziewane zwroty.
"Więc skąd taka niska ocena?" zapytacie. Po prostu klęska głosu wydała mi się aż zbyt rzeczywista i w lekturze znalazłam wiele smutku. Do tego doszła irytująca (w moim odczuciu) bohaterka popadająca w anoreksję oraz coraz bardziej drażniący Mały Pete. Jeśli nie przeszkadzają Wam tego typu rzeczy, ocenę znacznie podnieście.
Faza druga: Głód to pozycja równie dramatyczna i zachwycająca co część pierwsza. Autor zostawia czytelnika w środku zaplanowanej intrygi, pobudzając apetyt na kolejne tomy. Gdybym nie miała awersji do anoreksji i głodu, na pewno wystawiłabym 6. Mimo wszystko serdecznie polecam!
Ocena końcowa: 4+/6
Polecam: miłośnikom pozycji z dreszczykiem, dużą dawką emocji; osobom nie mającym nic przeciw anoreksji (200% przyjemności gwarantowane:))
Chciałam przeczytam pierwszą część, ale po kilku rozdziałach się rozmyśliłam... Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuń"Głód" to chyba moja ulubiona część. Przeczytałam też "Kłamstwa" i w zasadzie podobały mi się tak samo :) Już 6 kwietnia ruszam do empiku po "Plagę" (nadal nie mogę uwierzyć, że premiera będzie jeden dzień po tej w USA).
OdpowiedzUsuńkurczę no. wszyscy już to czytali, a ja nie mam czasu :/
OdpowiedzUsuńWidzę coraz więcej pochlebnych opinii na temat tych książek. ;) Może i ja spróbuję przeczytać.
OdpowiedzUsuńCzytałam i podobała mi się:)
OdpowiedzUsuńJa się powoli chcę zabrać do tej serii, ale jakoś nie mogę :D
OdpowiedzUsuńJa zarezerwowałam sobie w bibliotece część pierwszą (jetem 5 w kolejce ;p)... Więc muszę najpierw przeczytać Fazę pierwszą, a potem ewentualnie Fazę drugą ;)
OdpowiedzUsuńPS. Dodaję do ulubionych blogów ;)
Na pewno przeczytam mimo, że nie przepadam za książkami młodzieżowymi do końca, ale ta zbiera takie recenzje, że muszę przeczytać choćby pierwszą część i nie przejść obok niej obojętnie :)
OdpowiedzUsuń