Tytuł: Nowa Fantastyka
Numer: 04/2012 (355)
Typ: miesięcznik
Cena: 9,90 zł
Nadszedł kwiecień, a wraz z nim nowy numer Nowej Fantastyki. Temat numeru? Czy to nie oczywiste? Jeśli korona nic Wam nie mówi, zerknijcie troszkę niżej. Tak, chodzi o drugi sezon Gry o tron (premiera: 2 kwietnia, godzina 22:00, HBO). Ale zacznijmy jak należy, od początku.
Już we wstępniaku Jakub Winiarski poprawia czytelnikom humor, cytując niejaką Olgę T. (nazwisko do wiadomości Czytających), która postanowiła wymyślić coś nowego w literaturze. Kobieta jakoś nie załapała, że jej "nowość" dostępna jest na rynku od dawna... O co chodzi? Ja nie powiem. Zapowiedzi niestety się nie rozrosły, nadal prezentowane są dwie premiery książkowe, jedna filmowa i jedna komiksowa - dla mnie ZA MAŁO!
Dział felietonów klasycznie otwiera Jakub Ćwiek artykułem Dzieci gorszego POPu - będzie o Dodzie, Bogu i Morganie Freemanie. Może nie zdajecie sobie sprawy, jak wiele łączy te trzy pojęcia. Rafał Kosik w Celowym postarzaniu idei dowcipnie komentuje rozwój myśli technicznej - fajnie. Ale już dwaj pozostali felietoniści - Peter Watts i Łukasz Orbitowski - działają właściwie wyłącznie ironią. O ile ten pierwszy pisze o Młotogłowych, czyli naukowcach tworzących SF, o tyle ten ostatni, któremu w udziale przypadło opisanie filmu, zupełnie nie sprostał moim oczekiwaniom. Felieton-recenzja okazała się monotonna, nieciekawa, odstraszająca.
Sekcja artykułów rozpoczyna się od przybliżenia odbiorcom najnowszego sezonu wielkiego komercyjnego hitu, jakim okazała się wspomniana Gra o tron. Osobiście nie oglądałam, tekst prześledziłam pobieżnie, ale fan (tudzież przeciętny widz) na pewno z lektury wyniesie duużo więcej. Pozytywnym zaskoczeniem okazał się wywiad - znany i lubiany Neil Gaiman rozmawia z równie znanym i lubianym Terrym Pratchettem. Fani fantastyki - to coś specjalnie dla Was!
Przyjdzie nam też zapoznać się z rozprawką o kosmitach (czy ich istnienie jest w ogóle możliwe?) oraz sile fandomu. Okazuje się bowiem, że każda produkcja posiada rzeszę oddanych wyznawców, którzy zrobią wszystko, by ich kochane serial/książka/gazeta nie zniknęły. A metody są różne... Artykuł udany, na poprawę humoru :) I wreszcie coś dla miłośników mitologii - tym razem germańskiej. Tekst o Lokim, jednym z najbardziej rozchwytywanych bogów. Po co nam Mars, Ares czy Anubis, skoro nasi sąsiedzi zza Odry i Morza Bałtyckiego posiadają równie ciekawe postaci? Mnie od jakiegoś czasu fascynuje właśnie mitologia nordycka - może i Was zainteresuje?
Od tego numeru zamierzałam sumiennie recenzować opowiadania. Niestety, muszę się wycofać. Przebrnęłam tylko przez trzy pierwsze, pióra polskich twórców. Nie zachwycił mnie ani krótki tekst Jakuba Ćwieka (Świadectwo (live) - zbyt dużo niepotrzebnych wulgaryzmów), ani średnio długi debiut Eweliny Kozik (Ogień i lód - dużo zbędnej erotyki, mało porywająca fabuła), a długaśne wypociny Zbigniewa Wojnarowskiego (Romantyczność), mimo zapewnień o wysokiej klasie autora, osłabiły mnie na tyle, że nawet czytać nie skończyłam. Jedynym w miarę strawnym opowiadaniem był Strzelec Bartosza Dzałoszyńskiego - ciekawie napisany kurs z serii "Jak zostać dobrym snajperem-buddystą". Wybaczcie brak opisu tekstów pisarzy zagranicznych - po zalewie polskiego chłamu nie miałam na nich siły ani ochoty.
Żeby nie kończyć źle, napiszę teraz o moich ulubionych elementach. Michael J. Sullivan udziela piszącym kolejnych świetnych rad, tym razem dotyczących motywacji zachowań bohaterów. Wskazówki przydadzą się nie tylko autorom opowiadań, ale też recenzentom - warto wiedzieć, na co zwrócić uwagę :) I oczywiście wspaniałe, sumienne recenzje - choćby dla nich warto zerknąć do wnętrza tego numeru.
Podsumowując, kwietniowa Nowa Fantastyka mnie nie zachwyciła. Owszem, wszystkie artykuły były przyjemne w odbiorze, ale nie znając Gry o tron, nie mogłam w pełni docenić najważniejszego tematu wydania. Osoby, które pokochały serial, po prostu muszą nabyć i przeczytać ten numer, pozostałe... jak uważacie :)
++++++++++
Skończył się marzec, podsumujmy ankietę :D Udział w niej wzięło 17 osób (hm, mniej niż w lutym...). Oto jak przedstawia się pierwsza trójka:
I miejsce - 8 głosów (47% całości) - Nieśmiertelność zabije nas wszystkich Drew Magary - jak najbardziej popieram, świetna lektura
II miejsce - 4 głosy (23%) - Bojowa pieśń tygrysicy Amy Chua - również fascynująca, szczególnie dla zainteresowanych dalekowschodnim wychowaniem dzieci
III miejsce - 3 głosy (17%) - Dziwna i piękna opowieść o Percy Parker Leanna Renee Hieber - wiktoriańska młodzieżówka, ale niesamowicie napisana, podobnie jak twórczość T. Canavan
Dziękuję wszystkim uczestniczącym w ankiecie, zachęcam do zabrania głosu w kolejnej - oby bardziej obleganej xD
A jeśli podobają Wam się moje recenzje i mój blog, nie wahajcie się polubić go na Facebooku. Informacje o nowych notkach z pierwszej ręki gwarantowane!
++++++++++
Orson Scott Card - Odrodzenie Ziemi
Wybrańcy Nadduszy kończą
przygotowania do lotu w gwiazdy. Jednak w tle wciąż wrze spór o przywództwo,
który przeniesie się na pokład statku „Basilika”, nazwanego tak na
cześć ich utraconego miasta. Obie strony konfliktu w tajemnicy planują obudzić
się ze snu w trakcie długich lat podróży. A dzieci, chcąc nie chcąc, staną się
pionkami w rozgrywce dorosłych, pragnących przeciągnąć je na swoją stronę w
wyścigu o panowanie nad odzyskaną kolebką ludzkości. Jednak to Naddusza,
skopiowana w pełni do komputerów statku, ma prawdziwą władzę nad tą podróżą. I
tylko Nafai, który przybiera powłokę gwiezdnego sternika, naprawdę rozumie, co
to oznacza dla ich planów.
Premiera: 27 marca 2012 r.
Ilość stron: 304
Cena: 34,00 zł
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
C.S. Friedman - Uczta dusz
Magowie skrywają mroczny sekret. Czerpią moc z dusz ludzi, wykradając im życiową energię. Do tajemnicy dopuszczani są tylko mężczyźni, kobiety mogą być jedynie czarownicami – korzystając z ognia własnej duszy, każde użycie magii okupują skróceniem życia. Odwieczny porządek zachwieje Kamala, młoda kobieta, która poznała sekret magów i jako pierwsza chce zostać Magistrem. Ci jednak woleliby ujrzeć ją martwą, niż przyjąć w swoje szeregi.
Tymczasem na północy budzi się dawno zapomniane zło, gotowe znów zagrozić krainie ludzi.
Premiera: 19 kwietnia 2012 r.
Ilość stron: 484
Cena: 36,00 zł
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Lauren Kate - Zakochani
Co
sprawia, że serce bije wam trochę szybciej? Oto „Zakochani”, cztery
nigdy wcześniej nieopublikowane opowiadania, złożone przez Lauren Kate w
jedną opowieść i osadzone w średniowieczu.
„Zakochani” przedstawiają czytelnikom szeroko dyskutowane, ale nigdy
dotąd nieopisane szczegółowo historie bohaterów „Upadłych”,
przeplatające się z epickim romansem Luce i Daniela. Te opowiadania to
„Miłość w najmniej spodziewanej chwili: walentynki Shelby i Milesa”,
„Lekcje miłości: walentynki Rolanda”, „Płomienna miłość: walentynki
Arriane” oraz „Niekończąca się miłość: walentynki Daniela i Lucindy”.
Premiera: 21 marca 2012 r.
Ilość stron: 224
Cena: 29 zł (miękka okładka) / 39 zł (twarda okładka)
Wydawnictwo: Mag
Ewa Lipska - Droga pani Schubert...
Nowy
tomik Ewy Lipskiej. Tytułowa pani Schubert pojawiła się po raz pierwszy w
drugiej części Ludzi
dla początkujących(1997).
Nowa książka to cykl dwudziestu trzech „listów” skierowanych do
„drogiej pani Schubert” i - jak pisze prof. Marian Stala -
„raczej niby-listów, listo-poematów pisanych
prozą, które są zwięzłe i silnie zmetaforyzowane, a których tematem przewodnim
jest nieuchwytność
wewnętrznego i zewnętrznego doświadczenia, swoiste roztargnienie czasu… Poetyckie
prozy Lipskiej są tak samo nasycone znaczeniami i tak samo niepokojące jak jej
wiersze. Nie
sposób ich ogarnąć w jednej lekturze, warto do nich wracać, warto się w nie
wmyślać, warto w
ich perspektywie spojrzeć na otaczający świat. Zawsze tak było z wybitną
poezją”.
Premiera: 19 kwietnia 2012 r.
Ilość stron: ??
Cena: ??
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Melchior Medard - Carska roszada
Koniec XIX wieku, Warszawa. Miasto niespokojne, dopiero co spacyfikowane po kolejnym spisku antycarskim. Miasto wielkich interesów i ekskluzywnych hoteli, ale też dzielnic biedy i zawszonych burdeli. Miasto, w którym ktoś w okrutny sposób morduje kobiety...
Estar Pawłowicz Van Houten, tajny urzędnik do zadań specjalnych, przyjeżdża ze stolicy Imperium, by wyjaśnić sprawę zabójstw młodych kobiet. Musiał radzić sobie już z podobnymi wyzwaniami, nie tylko w Rosji. W pracy śledczego wykorzystuje najnowsze zdobycze nauki i techniki. Czasem wywołuje to podziw, a czasem niesmak kolegów z policji. Dopiero w Warszawie Van Houten orientuje się, że sprawa ma drugie, a nawet trzecie dno. Zaczyna się rozgrywka sięgająca szczytów władzy i europejskich dworów monarszych. Szpiedzy, mordercy, zboczeńcy, piękne kobiety, spiski, zabójstwa – oto świat tajnego radcy Estara Pawłowicza.
Carska roszada jest nie tylko emocjonującą, trzymającą w napięciu opowieścią kryminalno-szpiegowską. To także bogaty, soczysty i chwilami szokujący obraz dawnej Warszawy, w której krzyżowały się interesy największych ówczesnym mocarstw.
Premiera: 3 kwietnia 2012 r.
Ilość stron: 416
Cena: 34,90 zł
Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica
Terry Pratchett - Niuch
Powszechnie uznawana prawda
głosi, że kiedy policjant wyjeżdża na urlop, ledwie ma czas otworzyć walizkę,
nim znajdzie pierwsze zwłoki. Komendant Sam Vimes ze Straży Miejskiej
Ankh-Morpork jest właśnie na urlopie na wsi – niewinnej i wesołej, ale
nie dla niego są zwykłe trupy w szafie. Trupów jest więcej, bardzo wiele, a
także pradawna zbrodnia, straszniejsza niż morderstwo. Znalazł się poza swoją
jurysdykcją, poza kompetencją, niekiedy zagubiony i poza granicami zrozumienia,
pozbawiony kanapek z bekonem, ale nie przebiegłości. Podobno w końcu wszystkie
grzechy zostają wybaczone. Ale chyba nie całkiem...
Premiera: 10 kwietnia 2012 r.
Ilość stron: ??
Cena: 29,90 zł
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
W ankiecie udział wzięłam ;]
OdpowiedzUsuńNa ten magazyn mam ochotę, ale i jeszcze czas na zapoznanie się z nim :)
Pozdrawiam i zapraszam na konkurs, Klaudia.
Ja także nie znam "Gry o tron", więc może ten numer sobie odpuszczę... Ale nie wykluczam kolejnych :D
OdpowiedzUsuńO proszę :) Kolejna część magazynu u Ciebie! Zapowiada się bardzo ciekawie, nawet dla mnie - takiego laika.
OdpowiedzUsuńAch, muszę zdobyć Zakochanych, chociaż i tak bardziej czekam na Uniesienie :D
OdpowiedzUsuńJuż od dawna chcę się zapoznać z tym magazynem ;) Piękna okładka "Zakochanych"!
OdpowiedzUsuńO rany, nienawidzę tego, że wszyscy mi przypominają o drugim sezonie Gry o tron kiedy ja postanowiłam, że nie obejrzę tego serialu przed przeczytaniem książki, no! :D
OdpowiedzUsuńGry o Tron ani nie czytałam, ani nie oglądam, jednak niezwykle mnie ciekawi. Co nie znaczy, że będę czytać "Nową fantastykę". Gazety czytuję rzadko, więc wyjątku robiła nie będę.
OdpowiedzUsuń