środa, 11 kwietnia 2012

"Asystent wampira" - Darren O'Shaughnessy

Tytuł: Asystent wampira (org. The Vampire's Assistant)
Autor: Darren Shan (wł. Darren O'Shaughnessy)
Seria: Darren Shan, #2
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 5 maja 2010 r. (premiera: wrzesień 2000)
Ilość stron: 184

Stosunkowo niedawno czytałam Cyrk odmieńców, który stanowił preludium do serii przygód nastoletniego Darrena. Teraz mam okazję zapoznać się z drugim tomem - czy lepszym od poprzedniego?

Przypomnijmy sobie: pod koniec Cyrku nasz nastoletni bohater stracił trochę krwi, trafił sześć stóp pod ziemię, po czym został stamtąd wykopany, by wraz z mocno ekscentrycznym mentorem ruszyć w świat. Ich wędrówka trwa już jakiś czas, a Darren wciąż czuje opory przed piciem ludzkiej krwi, coraz bardziej opada z sił... Wreszcie panowie decydują się powrócić do cyrku. Młody Shan dość niespodziewanie zawiera trzy bliższe znajomości: z chłopcem-wężem, swoim prawie-rówieśnikiem Samem oraz lekko starszym "zielonym" o pseudonimie R.V. Życie niestety nie upływa tylko na przyjemnych rzeczach: na cały kwartet czekają spore kłopoty...

Myślę, że nie zdradziłam Wam zbyt wiele. Książka może nie jest gruba, podzielona została na sporo krótkich rozdzialików, a akcja początkowo płynie raczej niespiesznie. Mamy czas, by poznać nowe postacie, ale nasz nastoletni narrator (w tej części również to Darren relacjonuje przebieg wydarzeń) co jakiś czas informuje czytelników, że "nic nie zapowiadało dramatu, jaki miał się wydarzyć" i tym podobne. Lekko irytowało mnie to wybieganie w przyszłość, ale z drugiej strony zachęcało, motywowało do szybszego przewracania kartek i sprawdzenia, cóż to za tragedia...

Mogę Was zapewnić, że czekać warto, bowiem końcówka tomiku naprawdę porywa. Punkt kulminacyjny utworu został napisany z niesamowitym wyczuciem i rozmachem, nie sposób się oderwać. Już we wcześniejszych rozdziałach bohaterowie - charakterystyczni, wyraziści i przepełnieni różnymi pragnieniami - ukazują swoje prawdziwe oblicza i demaskują różne ludzkie przywary, ale to, co dzieje się na koniec... Niesamowite emocje gwarantowane!

Książka napisana jest przystępnym językiem. Albo inaczej: bardzo luźnym językiem. Pełno tu kolokwializmów, slangu młodzieżowego, które urealniają historię. Może jest ich troszkę za dużo (ja tylu nie używam) - kwestia gustu...

Asystent wampira podobał mi się niewspółmiernie bardziej niż tom pierwszy. Po Cyrku odmieńców, który skupiał się raczej na zaprezentowaniu dramatis personae serii, akcja wreszcie się rozkręca i dostarcza emocji. Dynamika, realni i dobrze przemyślani bohaterowie, autentycznie przerażające momenty, wreszcie niespodziewane zwroty akcji - oto główne atuty prezentowanego tytułu. Doczepić się można lekkiej naiwności opisów (nastoletni narrator...), ale jak na literaturę młodzieżową książka prezentuje naprawdę wysoki poziom. Polecam!
Ocena końcowa: 5/6
Polecam: miłośnikom nastoletnich opowieści z dreszczykiem

15 komentarzy:

  1. Kiedyś oglądałam film i nie wstrzelił się w mój gust. Chyba jestem za stara...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam, ale słyszałam o tej serii. Zastanawiam się nad nią. Może uda mi się znaleźć ją w bibliotece.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. A przede mną jeszcze tom pierwszy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Niespecjalnie mnie do niej ciągnie, może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  5. nie jestem miłośnikiem dreszczykowych powieści i wampirów też :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie mam dość wampirów, ale wiele dobrego słyszałam o tej książce.Pozdrawiam i zapraszam do mnie na nowego posta ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zachęciłaś mnie do lektury tej książki. Teraz, wśród tych wszystkich podobnych do siebie powieści o wampirach, trudno znaleźć naprawdę dobrą pozycję.
    Widzę, że mieszkamy stosunkowo blisko siebie. Może uda mi się znaleźć tę pozycję w Nowym Sączu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o tej serii, ale z twojej recenzji wynika, iż jest to całkiem przyzwoita i interesująca lektura. Ja osobiście spasuje jednak, ale gorąco polecę tę ksiązkę mojej nastoletniej bratanicy.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety ta seria nie wydaje mi się aż tak ciekawa - czytałam część pierwszą i rewelacji nie było.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny tytuł, nie znam serii, ale może znajdę w bibliotece to się to zmieni :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj, ta seria to już nie moje rejony.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta książka z pewnością spodobałaby się mojemu bratu ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tym razem to jednak nie moje klimaty. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś na pewno bym przeczytała i pewnie była zachwycona, ale teraz już chyba bym przez nią nie przebrnęła.

    OdpowiedzUsuń
  15. Choć pierwsza część mi się podobała, to druga była lepsza, ale zapewniam, że trzecia część "Tunele Krwi" jest jeszcze lepsza.

    OdpowiedzUsuń