środa, 30 listopada 2011

"Tunele" - Roderick Gordon, Brian Williams

Tytuł: Tunele (org. Tunnels)
Autor: Roderick Gordon (fabuła), Brian Williams (ilustracje)
Seria: Tunele, #1
Wydawnictwo: Wilga 
Data wydania: 25 maja 2008 r. (premiera: lipiec 2007)
Ilość stron: 496

Jakiś czas temu opanowała mnie mania posiadania książek z mrocznymi, tajemniczymi okładkami. W Empiku mój wzrok padł na estetyczną, spełniającą te wymagania obwolutę w dziale dla młodzieży. Rzut oka na opis z tyłu - powinno być ciekawie. Kupiłam i szybko zaczęłam czytać...

Nastoletni Will czuje się jak wyrzutek. Nie ma przyjaciół (oprócz równie niepopularnego wśród rówieśników Chestera), nawet w domu czuje się dziwnie. Z powodu wyglądu. Jest nienaturalnie blady, jego włosy są niemal białe, a oczy wyjątkowo wrażliwe na światło. Rodzice i młodsza siostra, Rebeca, wyglądają zupełnie inaczej, tak normalnie... Nasz bohater ma jednak pasję, którą "odziedziczył" po ojcu: uwielbia kopać tunele i odkrywać w nich różne skarby. Nie spodziewacie się nawet, jak wielkie tajemnice można odkryć pod ziemią... Pewnego dnia ojciec Willa znika. Nastolatek, podążając jego tropem, trafia na podziemne miasto, całą cywilizację żyjącą głęboko pod powierzchnią ziemi! A to dopiero wstęp do pełnej niebezpieczeństw intrygi, jaką przygotowali dla nas autorzy tej historii.

Zanim jednak zaczniemy rozkoszować się pomysłowością Rodericka Gordona, musimy przebrnąć przez raczej nudny początek. To ogromny mankament, ponieważ książka nie należy do najcieńszych i czytelnik, zapoznawszy się z pierwszymi rozdziałami, zaczyna się zastanawiać "Czy ciąg dalszy będzie równie monotonny?". Mogę Was zapewnić, że początkowa stagnacja ustępuje miejsca emocjonującym i nieprzewidywalnym przygodom dwóch nastoletnich przyjaciół - trochę cierpliwości. Na pewno nie raz zaskoczy Was jakiś zwrot akcji albo koncepcja fabularna; ja zadziwiana byłam bardzo często.

Autor nie poświęca wiele miejsca na opisy wykreowanych przez siebie postaci, ale za to ich otoczenie - zwłaszcza to "podziemne" - opisuje obrazowo i przystępnie, oddziałując na wyobraźnię czytelników. Z tego powodu bohaterowie wydają się lekko spłyceni, choć ich działania są logiczne, towarzyszą im realistyczne i przekonujące obawy oraz nadzieje... Na pocieszenie dodam, że to dopiero pierwszy tom - autor ma czas na pogłębienie psychiki swoich "dzieci".

Szybką lekturę ułatwia przyjemny język. Bohaterowie używają slangu (ale bez niecenzuralnych słów) i wypowiadają się odpowiednio do swojego charakteru (jakkolwiek pobieżnie nakreślonego). Niestety, wzniosłe frazesy wypowiadane przez nastoletnich chłopców także się zdarzały. Nie mogę narzekać na pracę tłumacza ani korekty - wszystko brzmi i wygląda odpowiednio. Do tego należy dodać ilustracje Briana Williamsa zdobiące początki rozdziałów: niby mała rzecz, a potrafi ucieszyć odbiorcę :)

Tunele to książka dobra, nawet bardzo. Mnie historia niesamowicie wciągnęła, mimo nudnego wstępu. Zakończenie pozostawia odbiorców z mnóstwem pytań, prawie w połowie zdania. Autor wie, kiedy skończyć, by zaskarbić sobie jednocześnie nienawiść i miłość czytelników ;) Jeśli macie chwilę na interesującą historię młodzieżową, zupełnie pozbawioną tak popularnych ostatnio wątków paranormalnych czy nawet antyutopijnych, sięgnijcie bez wahania! I nie dajcie się pokonać początkowi, bo pozbawicie się kilku godzin świetnej, emocjonującej rozrywki.
Ocena końcowa: 5-/6
Polecam: miłośnikom powieści przygodowych "z dreszczykiem", bez romansu paranormalnego

21 komentarzy:

  1. Spotkałam się z tą książką, jednak nie czytałam. Nic mnie do niej nie ciągnie, ale może kiedyś;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jak Matt czytałam, a raczej próbowałam czytać pierwszą część. Niestety, nie dałam rady, choć próbowałam dwa razy. Jeden wielki nudny koszmar... Szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam;) Nawet mi się podobało,ale bez żadnych rewelacji. Czytałam również 2 i 3 część,jak według mnie są znacznie gorsze,3 to już mi się wgl nie podobała.. Tak więc coś na czwartą póki co,nie mam również ochoty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuje się jak najbardziej zachęcona. Lubię przygodowe powieści z dreszczykiem emocji, więc chętnie poznam bliżej tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam kiedyś pierwszą część, ale jak dla mnie była tak nudna, że nie dobrnęłam nawet do końca xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy mnie do książki nie ciągnęło i jak na razie moje odczucia się nie zmieniają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W sumie fabuła nie jest zła, a że wysoko ją oceniasz, to chętnie kiedyś się za nią zabiorę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem, czy akurat mam chęć na literaturę młodzieżową, ale zapamiętam tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi akurat ta pozycja nie przypadła do gustu. Ogólnie odłożyłam książkę już po drugim rozdziale. Raczej nie dla mnie, ale każdy ma inny gust ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta książka jest w mojej bibliotece, ale jakoś nigdy nie robiła na mnie wrażenie, być może czas zmienić o niej zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wątpię, żebym kiedykolwiek sięgnęła po tę serię:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tyle osób wychwala te książki... no sama już nie wiem :( Może gdzieś pożyczę i wtedy przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam... strasznie mi się podobała ,a mimo to nie mogę znaleźć czasu na kolejne tomy ;(

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam w planach na nadchodzący rok. Jestem ich strasznie ciekawa:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam o Tunelach wiele pozytywnych opinii dlatego cieszę się, że i Tobie książka się spodobała, bo mam zamiar kupić ją bratu na święta :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam tę książkę na półce, ale czy ja wiem... za bardzo mnie do niej nie ciągnie.

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chętnie się zapoznam z taką książką. Wydaje się miła i przyjemna i jak wspomniałaś bez modnych ostatnio wątków, które trochę już się przejadły. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Może być ciekawa.. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  19. niestety nie czytałam tej serii, chociaż mojemu bratu bardzo się ona podobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. świetna książka. momentami mnie tylko nudziła. Mam wielką ochotę przeczytać kolejne tomy;)

    OdpowiedzUsuń