wtorek, 4 maja 2021

"Kwiaty dla Algernona" Daniel Keyes

Poruszający komentarz do sytuacji osób upośledzonych umysłowo - wydaje mi się, że równie aktualny w latach 60. XX wieku, jak i teraz.

Trzydziestodwuletni Charlie Gordon jest upośledzony umysłowo, ma iloraz inteligencji na poziomie 68 punktów. Uczy się czytać i pisać na zajęciach w Beekman College. Dwaj naukowcy z tej uczelni, doktor Nemur i doktor Strauss, prowadzą badania nad wzrostem inteligencji. Udało im się już za pomocą zabiegu chirurgicznego zwiększyć zdolności umysłowe myszy o imieniu Algernon i teraz chcą przeprowadzić taki sam eksperyment z człowiekiem.

Tekst wyróżniono najważniejszymi nagrodami w świecie science fiction: Hugo (opowiadanie) i Nebula (powieść). Ta ponadczasowa opowieść doczekała się kilkunastu adaptacji filmowych i teatralnych na całym świecie.

Podchodziłam do Kwiatów dla Algernona z założeniem, że będzie to opowieść kładąca nacisk na medycynę, naukę oraz etykę. Myliłam się. Te dziedziny wspomniane są pobieżnie; tak naprawdę to poruszająca opowieść o człowieku niepełnosprawnym umysłowo. Główny bohater, Charlie, który w ramach eksperymentu musi pisać dziennik, porusza we wpisach sporo istotnych, często niewygodnych, tematów, skupiających się głównie wokół tego, jak społeczeństwo i rodziny traktują osoby upośledzone. Autor nie uderza jednak w moralizatorskie tony, raczej zauważa problem, sygnalizuje go i analizuje z punktu widzenia swojego protagonisty.

Ze względu na tematykę nie jest to powieść łatwa. Charlie w łamiący serce sposób dowiaduje się, że bycie "mądrym" nie jest tak fajne, jak mu się wydawało; na własnej skórze doświadcza uprzedmiotowienia i braku zrozumienia ze strony otoczenia; odkrywa, w jaki sposób postrzegany był przez swoich "przyjaciół"; przypomina sobie bolesne chwile z dzieciństwa - i to te fragmenty z przeszłości wstrząsnęły mną najbardziej. Z perspektywy obecnych czasów zachowanie jego rodziny wydaje się skrajnie niewłaściwe, jednak w opisywanym na kartach Kwiatów dla Algernona okresie wiedza na temat zaburzeń psychicznych była bez wątpienia mniejsza. Poza tym... Chciałabym wierzyć, że teraz jest inaczej, lepiej. Ale czy faktycznie?

Charlie został wspaniale wykreowany. Mimo że na przestrzeni powieści zachodzi w nim wiele zmian, wydaje się postacią spójną wewnętrznie i odpowiednio umotywowaną. Może z pewną skłonnością do przesady, ale - jak wspominane jest to kilka razy na kartach Kwiatów dla Algernona - "książkowa wiedza" to nie to samo co dojrzałość emocjonalna.

Kwiaty dla Algernona to powieść skłaniająca do refleksji i zrewidowania swoich poglądów na pewne kwestie. Momentami wzruszająca, momentami zabawna, a całościowo warta czasu i zainteresowania.

Ocena końcowa: 6/6

 

Tytuł: Kwiaty dla Algernona (org. Flowers for Algernon)
Autor: Daniel Keyes
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 23 kwietnia 2019 r. (premiera: kwiecień 1959)
Ilość stron: 288

1 komentarz:

  1. Znam autora z innej jego książki, która również porusza tematykę dotyczącą problemów psychicznych i nie mam wątpliwości, że muszę poznać również "Kwiaty dla Algernona"! Czuję, że to będzie trudna, ale niezwykle satysfakcjonująca, lektura.

    OdpowiedzUsuń