Tytuł: Skarby z przeszłości (org. Ancient Treasures)
Seria: Historia
Autor: Brian Haughton
Wydawnictwo: Rebis
Data wydana: 2 grudnia 2013 r. (świat: 22 lipca 2013 r.)
Ilość stron: 245
Archeologia nie leży w szerokim kręgu moich zainteresowań - przynajmniej nie w sensie stricte. Lubię czytać o skarbach (a wraz z nimi o księżniczkach, smokach i bohaterskich rycerzach... ale to nie miejsce na podobne dygresje), ale nieczęsto mam okazję zapoznawać się z nimi z tego naukowego punktu widzenia. Skarby z przeszłości były dla mnie swego rodzaju debiutem na tym polu.
W książce Autor zebrał historie szesnastu drogocennych kolekcji, tych mniej lub bardziej znanych: pozwolę sobie wymienić choćby skarb Tutenchamona czy Bursztynową Komnatę. Haughton przybliża czytelnikowi przypuszczalną genezę powstania / zebrania bogactw, drogę jaką przybyły, zanim trafiły do muzeów - w tym sposób ich wydobycia. W ostatnim rozdziale zatytułowanym "Fałszywe skarby", Autor przedstawia kilka zbiorów, które okazały się falsyfikatami.
Lektura nie należała jednakże do najłatwiejszych. Głównie z powodu sporego nagromadzenia nazwisk, dat, a także braku właściwej linii narracyjnej. Skarby z przeszłości to raczej kompendium dla fascynatów, niż zachęcenie do zagłębienia się w bogaty świat archeologii.
Warto zwrócić uwagę na estetyczne wydanie książki: grubą oprawę, dodatkową papierową obwolutę i kredowy papier. Dzięki temu Skarby z przeszłości przypominają skromny, aż wartościowy album. W książce jest stosunkowo niewiele fotografii, dominuje tekst.
Nie miałam pojęcia o istnieniu większości opisywanych skarbów, co można złożyć na karb mojej archeologicznej ignorancji. Przypuszczam, że dla większości Czytelników ta tematyka okaże się równie odległa. Największą satysfakcję z lektury czerpać będą zapewne fascynaci archeologii, chociaż niewykluczone, że pozostali również będą się dobrze bawić, traktując Skarby z przeszłości jako źródło ciekawostek. Sądzę jednak, że o wiele lepiej przyswoiliby sobie wiedzę, czytając o tych skarbach w bardziej przystępnej formie, na przykład powieści przygodowej czy kryminalnej.
Ocena końcowa: 4/6
Polecam: miłośnikom archeologii
Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Rebis
Świetna akcja. Chyba z niej skorzystam.
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo chciałam zostać archeologiem, więc to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście już samo wydanie podnosi atrakcyjność książki - świetny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuń